Potencjalne automatyzacja marketingu może przynieść mnóstwo korzyści. Największe z nich to ograniczenie kosztów i maksymalizacja zysków z kampanii. Z drugiej jednak strony marketing jest na tyle zmiennym i skomplikowanym procesem, że jego całkowita automatyzacja wydaje się bardzo trudna.
Czy przyszłość marketingu należy do automatyzacji?
Automatyzacja i wykorzystanie sztucznej inteligencji dotyczy wszystkich aspektów przedsiębiorstwa. W przypadku marketingu pojawia się jednak pytanie, czy pełna automatyzacja jest możliwa.
Zwolennicy automatyzacji marketingu uważają, że dzięki automatyzacji zbieranie i analizowanie potrzebnych danych będzie błyskawiczne, a wyniki analiz wysoce precyzyjne. I w ten sposób przekazywanie w pełni spersonalizowanych komunikatów marketingowych stanie się standardem.
Przeciwnicy pełnej automatyzacji uważają jednak, że marketing to nie tylko kwestie liczb, statystyk i ogromnych baz danych. Wychodząc z tego założenia, można dojść do wniosku, że czynnik ludzki w marketingu zawsze będzie istotny. W świecie reklamy zdominowanej przez sztuczną inteligencję klienci będą coraz bardziej poszukiwać kontaktu z drugim człowiekiem, a nie programem, czy też maszyną.
Z pewnością jednak przyszłość marketingu należy do zautomatyzowanych procesów. Pytanie brzmi tylko, w jakim stopniu ta automatyzacja nastąpi. Przy wprowadzaniu sztucznej inteligencji do działań marketingowych, zaleca się wprowadzanie jej w sposób stopniowy i ciągłe monitorowanie wyników.